poniedziałek, 16 maja 2011

A Chylińska i Gawliński nie mają matury, i chuj im kto zrobi?

O kurwości. Mam okropnie serdecznie dosyć. Ludzie w MEN-ie mają jajecznicę zamiast mózgu biorąc pod uwagę dziury i niedorzeczności w naszym systemie edukacji i egzaminowania. Banda chorych bezmózgów. Dobrze, że jeszcze można wyjść pogadać z przyjaciółmi, którzy mają podobne odczucia, bo by człowiek już ochujał do reszty.
Nie mogę się doczekać aż jebnę się w górach, posłucham brzęczenia owadów, pofotografuję i zapomnę o tej kupie syfu.
Póki co, patrzę z bananem na ryjcu jak kolejny wielki Stołekmistrz spada z tronu.. tym razem Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Nie powiem, takie wydarzenia wywołują u mnie złośliwy uśmiech na twarzy i dziką satysfakcję. Nie wprowadza mnie to w stan dzikiej euforii i przekonanie że sprawiedliwość istnieje na tym świecie, ale w okresie takiej kupy gówna w moim życiu zdecydowanie jest to jedna z niewielu przyjemności.

Stagnacja w procesie twórczym i jakimkolwiek hobbystycznym, bo, kurwa, MATURA.
Niedługo następny foto day, po maturze na szczęście...

PS. Duże nagromadzenie przekleństw jak na objętość tekstu, ale aż się samo, kurwa, ciśnie na usta.

2 komentarze: